top of page

Perła powstaje z przykrego doznania


"Małż tworzy perłę z ziarenka piasku. Ziarnko, które dostaje się pod skorupkę, drażni jego delikatne ciało. Małż otacza je więc gładką powłoką i dzięki temu odczuwa ulgę.

Tak powstaje piękna perła.”


Po przeczytaniu tego fragmentu pomyślałam sobie ile razy ja doświadczyłam takiego stanu. Kiedy zaczynałam coś robić pierwszy raz, kiedy opuszczałam swoją strefę komfortu i wypuszczałam się na nieznane dotąd wody.


I odczuwałam cały szereg nieprzyjemnych emocji – strach, zwątpienie, frustrację, obawy.


Pojawiały się momenty, kiedy naturalnym wydawało mi się przestać, zatrzymać się i porzucić TO w cholerę. Miałam liczne spotkania z mordercami pomysłów, od haseł których huczało w głowie: „to nie dla Ciebie”, „nie uda Ci się, to po co się tak męczysz”, „innym też to na pewno nie wyszło”, „już na to za późno”. I to wszystko bardzo uwierało. Bardzo, bardzo.


Nie będę Wam pisać, żeby to przetrwać i na siłę iść po swoje. Bo możesz dojść, ale z tak dużym deficytem energii, że zapomnisz jaki cel i motywacja przyświecały Ci na początku tej drogi.

Napiszę jednak, coś ci mi pomagało – przez cały czas tej podróży sprawdzaj czy Twój cel nadal ma w sobie magię osiągania. Czy odpowiedź na pytanie: "warto?" brzmi zawsze - bez chwili zawahania - „TAK, chcę.”

Wtedy pojawi się perła. Twoja! Jedyna! Wyczekana i pięknie wypracowana.


I powiem Ci więcej, ta perła zachwyci nie tylko Ciebie, tylko wszystkich, którzy będą mieli zaszczyt ją zobaczyć.


Doceń siebie 😊


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
bottom of page