top of page

Sekrety nawyków. Jak powstają i jak nad nimi zapanować?


Styczeń w Studio Rozwoju był miesiącem MARZEŃ, zatem kogo innego jak nie Twórcę bloga www.marzeniawcele.pl praz fanpaga o tej samej nazwie miałabym zaprosić do wpisu gościnnego?


Dawid - pasjonat spełniania marzeń swoich ale również innych osób.

Na swojej stronie przedstawia szereg metod, które mogą Cię zainspirować do działania, pobudzą do reflekcji i co ciekawe, dzięki prowadzonej na stronie statystyce sam możesz obserwować jak przebiega proces spełniania jego marzeń, celów :) Dawid, trzymam kciuki za 100%, a Ciebie drogi czytelniku zapraszam do lektury :)

"Sekrety nawyków. Jak powstają i jak nad nimi zapanować?"

W miarę dorastania, każdy człowiek wytwarza pewne automatyczne sposoby reagowania na różne sytuacje, które z czasem zmieniają się w nawyki. Niektóre nawyki przejąłeś od swoich rodziców, starszego rodzeństwa, przyjaciół lub rówieśników, a jeszcze inne powstały mniej lub bardziej świadomie poprzez Twoje działania. Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że każdy człowiek chodzi z pewnym bagażem nawyków, które przyczyniają się do sukcesów lub porażek w życiu.

To jak stworzyć odpowiednie nawyki, które pomogą Ci w utrzymaniu motywacji i wprowadzeniu do swojego życia pozytywnych zmian będzie przedmiotem dzisiejszego artykułu.

A jak w ogóle powstają takie nawyki?

Teoria motywacji mówi, że aby stworzyć nawyk, powinieneś przez pewien okres czasu wykonywać daną czynność w sposób ciągły tak, byś mógł w pewnym momencie tą czynność wykonywać w sposób automatyczny, bez myślenia o niej. No dobrze, ale Ciebie interesują pewnie konkrety. Pewien okres czasu? Tzn. po ilu dniach tworzą się nawyki? Tutaj pies jest pogrzebany ponieważ tego faktu jeszcze nie ustalano. Jak to? Przecież ja słyszałem, coś o 30 dniach. Teoria 30 dni jest jedną z wielu teorii. Naukowcy od lat próbują zmierzyć się z tym problemem i stworzyli kilka różnych teorii:

  • Teoria 21 dni. Pewien chirurg plastyczny Maxwell Maltz zauważył, że jego pacjenci dopiero po 21 przyzwyczajali się do zmian pooperacyjnych. Na podstawie tego zaczął obserwować po jakim czasie tworzą się nowe nawyki i stwierdził, że i tutaj zastosowanie ma teoria 21 dni.

  • Teoria 30 dni. Koncepcja stworzona przez blogera Steve’a Pavlin’a. Opiera się na testowaniu jak nowe nawyki wpasowują się do naszej codziennej rutyny.

  • Teoria 66 dni. Badacze z londyńskiego University College przeprowadzili badanie, w którym udział wzięło 96 osób. Nowe nawyki powstały dopiero po średnio 66 dniu stosowania. Jednym wystarczyło 18 dni, a inni potrzebowali aż 254 dni!

Jak widzisz jest wiele różnych teorii i przez pewien czas zastanawiałem się, która z nich jest prawdziwa. Nie byłbym sobą, gdybym sprawy nie próbował zbadać samodzielnie na sobie.

W końcu najlepiej badać empirycznie, prawda? Skoro jest tyle teorii i żadna nie jest pewna to sam sprawdzę, która działa w moim przypadku. Z tego powodu na przestrzeni kilku lat próbowałem wprowadzić kilkanaście różnych nawyków do swojej codziennej rutyny i zaobserwować, w którym dniu będę je wykonywał automatycznie bez zastanawiania się nad nimi.

Wiecie co mi wyszło z moich analiz? Nie ma czegoś takiego jak jednakowy (a nawet podobny) czas, w którym nawyk by się kształtował.

Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć.

Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać.

Jim Ryun

Za każdym razem podczas tworzenia nawyków uzyskiwałem diametralnie różne wyniki. Najszybciej udało mi się wprowadzić nawyk budżetowania (15 dni), a najdłużej szło mi wprowadzenie ćwiczeń w stałym terminie (74 dni). W tym momencie doszedłem do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak określona liczba dni po których na pewno dany nawyk się ukształtuje. W dalszym etapie mojego eksperymentu postanowiłem zbadać od czego więc zależy to w jakim czasie uda mi się dany nawyk ukształtować. Wyniki były dosyć ciekawe.


Co determinuje czas kształtowania się nawyku?


To, po jakim czasie dany nawyk się ukształtuje zależy od:

  1. Siły Twojej determinacji czyli tego jak mocno potrzebujesz danego nawyku w swoim życiu. Jeżeli doktor powiedział Ci, że jeżeli nie zmienisz swojej diety to umrzesz będziesz miał znacznie większą motywację by odżywiać się zdrowo.

  2. Wielkości zmian, które dany nawyk wywoła. Są takie nawyki, które wymaga od nas diametralnej zmiany swoich dotychczasowych nawyków. To może być zdrowe odżywianie lub codzienne medytowanie. Takie nawyki będą znacznie trudniejsze do wprowadzenia ponieważ wymagają od Ciebie zmiany całego światopoglądu i robienia wszystkiego inaczej niż do tej pory.

  3. Jak daleko musisz wyjść poza strefę komfortu. Jeżeli dana czynność wykracza poza Twoją strefę komfortu tym bardziej będziesz się bronił przed zamienieniem jej w nawyk.

  4. Jak bardzo lubisz go wykonywać. Im bardziej nie lubisz robić danej czynności tym trudniej i dłużej trwa tworzenie nawyków. Działa to też w drugą stronę. Im bardziej lubisz wykonywać jakąś czynność tym szybciej Ci wejdzie ona w krew. Ja bardzo lubię pływać i nie miałem dużego problemu we wprowadzeniu nawyku cotygodniowego pływania do swojego życia. Gdy w jakimś tygodniu pominę swoją godzinę pływania to mi tego zwyczajnie brakuje.

  5. Ilości czasu jaką posiadasz do swojej dyspozycji. Co dziwne tutaj sprawdza się reguła im mniej czasu, tym lepiej. Nie zastanawiasz się wtedy czy ćwiczyć teraz czy później. Gdy masz ograniczoną ilość czasu to musisz ćwiczyć o konkretnej porze ponieważ później nie będziesz miał kiedy i to naprawdę mocno motywuje. Tak, mnie też to zdziwiło.

  6. Złe nawyki kształtują się dużo łatwiej niż te dobre. Trochę to nieuczciwe, ale tak jest. Dużo łatwiej zacząć odżywiać się fast-foodami niż gotować zdrowe posiłki. Boże, dlaczego zrobiłeś to ludzkości?

  7. Uważaj na dwóch największych wrogów przy tworzeniu nawyków…


Najwięksi wrogowie pozytywnych nawyków


Największym wrogiem nawyków są przerwy i wymówki. Niby proste, ale nie. Wiecie co ciekawego zauważyłem u siebie? Najdłużej przetrwały te nawyki, które wykonywałem zawsze bez robienia nawet dnia przerwy i bez robienia żadnych wymówek. Przykładowo jeżeli ustaliłem, że codziennie piję przynajmniej pół litra koktajlu Smoothie (owoce-warzywa) i rzeczywiście codziennie tak robiłem to się nad tym nie zastanawiam i to robię. Natomiast miałem takie czynności podczas, których robiłem sobie przerwy kilkudniowe ponieważ miałem dobre wymówki to te nawyki powoli zaczynały umierać. Zauważyłem, że przy tych czynnościach mam znacznie więcej wątpliwości i ciągle odkładam je na później na bardziej sprzyjający moment.

Podobną sytuację miałem z codziennym piciem co najmniej 2l wody. Gdy byłem w domu nie miałem żadnego problemu z piciem odpowiedniej ilości każdego dnia. Ba, nawet myślałem, że ten nawyk mam już tak ukształtowany, że nic nie jest w stanie tego zmienić. Myliłem się. Wyjechałem na dwutygodniowe wakacje podczas, których popuściłem pasa i różnie z tym piciem wody u mnie bywało. Po powrocie też nie było najlepiej. Nie dbałem o to aż tak i wkradły się wymówki. Przecież musiałem się przyzwyczaić do szarej codzienności!? Tak sobie to tłumaczyłem. I koniec końców tworzony przez rok nawyk po miesiącu uległ śmierci klinicznej. Musiałem go reanimować.


Jak ukształtować nowe nawyki?


Wiesz już od czego zależy ukształtowanie się danego nawyku. Wiesz nawet co jest największym wrogiem nawyków. Teraz dowiesz się jak stworzyć interesujące Cię nawyki. Żeby wprowadzić dany nawyk kilka warunków musi być spełnionych:

  1. Znajdź poruszające Cię powody, dla których chcesz daną czynność zamienić w swój nawyk. Wypisz ich jak najwięcej, ale tylko takich, które rzeczywiście na Ciebie działają i Ci motywują. To nie jest pusty slogan. Tylko naprawdę przetestowana metoda!

  2. Zacznij, gdy jesteś zdeterminowany i masz w miarę sprzyjający okres. W miarę to znaczy, że w najbliższej przyszłości nie wiszą Ci nad głową egzaminy lub deadliny w pracy. Tylko nie odkładaj na tworzenia nawyku na święte nigdy. Wtedy rozwijasz tylko nawyk prokrastynacji, a chyba tego nie chcesz?

  3. Ułatw sobie jego wykonywanie – przygotuj się wcześniej (jeżeli rano chcesz poćwiczyć to połóż wszystkie potrzebne przedmioty w odpowiednim miejscu).

  4. Poszukaj drugiej osoby, która ma podobny cel. Z drugą osobą (łatwiej będzie Ci się zmobilizować, pilnować terminów. Po za tym miło spędzasz czas i poprawiasz relacje.

  5. Zamień zły nawyk dobrym. To jest świetny sposób dzięki, któremu mamy podwójne wyniki. Nie dość, że rezygnujemy ze złego nawyku to jeszcze zyskujemy czas na ten dobry. W taki sposób przestałem całkowicie oglądać telewizję i zamieniłem ją na codzienne pisanie.

  6. Wpisz swój cel do kalendarza. Jeśli jeszcze takowego nie masz to ściągnij sobie chociażby odpowiednią aplikację na komórkę. Teraz postaraj się ustalić taką godzinę i dzień, w którym wydaję Ci się, że dasz rade wykonać dany cel np. Będę biegał w środy o godzinie 18:00.

  7. Nie patrz na żadne teorie. Nawet na moją. Zawsze sprawdzaj na sobie ile czasu zajmuje Ci ukształtowanie danego nawyku. Jeżeli ktoś mnie zapyta ile przeciętnie zajmuje mi wprowadzenie takiego i takiego nawyku do codzienności to zawsze odpowiadam, że czas nie jest ważny. Będą wykonywał tą czynność tyle ile będzie konieczne by powstał nowy nawyk. Taką samą zasadę stosuję przy gotowaniu. Kiedy będzie obiad? Wtedy kiedy będzie dobry ;-).


Podsumowanie


Nawyki często są bardzo niedocenianie. Tymczasem jest to jedna z lepszych technik na drodze do spełniania swoich celów czy pragnień. Ja w swoim podejściu do realizowania marzeń stosuję zasadę małych kroczków, poprzez które systematycznie i uparcie zbliżam się do założonych przeze mnie celów.


Czy to znaczy, że nie robię dużych kroków, a nawet skoków? Oczywiście, że nie. Czasami też takie robię, ale z tego co zauważyłem to przy ambitnych i trudnych celach o wiele bardziej skuteczna jest metoda robienia małych kroczków ponieważ takie cele wymagają wytrwałości i determinacji.

Dokładnie w taką filozofię działania wpisuje się metoda opierająca się na nawykach. Dlatego jeżeli chcesz zmienić swoje życie i spełnić marzenia to rób to stopniowo. Fakt, zajmie Ci to dłużej niż radykalna zmiana. Czasami nawet lata. Ale powiedz mi ile znasz osób które potrafią radykalnie zmienić coś w swoim życiu i przy tym wytrwać? Ja takie osoby mogę wymienić na palcach jednej ręki. Czas i tak upłynie czy tego chcesz czy nie. Jak mówi stare chińskie przysłowie, które przed chwilą wymyśliłem: Woda drąży kamień przez wiele lat, ale to że go wydrąży jest pewne. Stopniowe wprowadzanie danej zmiany do Twojego życia może w długim horyzoncie odmienić je na zawsze. Dlatego życzę Ci takiej wytrwałości byś mógł swój kamień w końcu wydrążyć.


Link do strony Dawida: www.marzeniawcele.pl


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
bottom of page